Test kolana:) 2Xtrasą wokół Miedwia
-
DST
107.00km
-
Czas
05:00
-
VAVG
21.40km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyjechałam z domku za 10 dziewiąta, może później.Niebo bezchmurne, wiater wiał:)aż do skrętu na Okunicę,no totalna załamka, póżniej lekko i przyjemnie z wiatrem.Dziś nie było "kury w krzokach" bo podjazd ładnie ubity był i nie musiałam prowadzić roweru.Gdy byłam już w Nieznaniu patrzę na zegarek a tu 11:15 no to telefon do husbenda, że niunia dziś później przyjedzie:))i obiadku nie zrobi:D Skręt w lewo i z górkiiiiiii droga powrotna.
Nie podzielam zdania iż trasa jest dobrze oznakowana, bo nawet blondynka zgubić się może, chłopaki z STC chyba oszczędzali na farbie(no przecież zapłaciłam składkę).Nadłożyłam chyba z 2 km bo nie było znaku skrętu.
Nogi dobrze rozgrzały się dopiero po 40 km i już fajnie kręciło się do końca(praktycznie z wiatrem cały czas), kolano też ok, może lekki ból ale nic poważnego.
Po zejściu z roweru czułam jakby miednica mi się otwierała:)))Ale czuję się świetnie i nawet przez moment nie pomyślałam, że nie dam rady:D
Ps.Chyba zawiodłam Romka...taaaaki dystans u ewe to nie do pomyślenia:P ach no i ta średnia:////
Uwaaaaga Dupki na Trasie:)))
-
DST
26.00km
-
Czas
01:05
-
VAVG
24.00km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
W związku z planowaną wizytą dyrektora dyrektorów w naszej placówce zostałam poproszona o przyjazd do pracy na ładniejszym rowerze niż na moim Góralskim.No szkoda....jakoś dziś nie chciało mi się szosy ruszać zwłaszcza, że kolano mnie boli znowu.Na drodze powrotnej tłok bo ludzie przygotowują się do maratonu wokół miedwia i myślą że jak miesiąc wcześniej zaczną trenować to będą mieli dobry wynik...Nawet taki jedny kolo mnie "śmiał" "Królową ścieżki rowerowej do Kobylanki" dogonić i wyprzedzić i jeszcze po chamsku zajerzdzać drogę.Oooooo Nie! Krzyknęła Królowa i cisnęła na pedłay pokazując jak się wyprzedzać powinno:) Poczuł tylko lekko-kwaśną woń mojej spoconej koszulki koloru różowego i pożegnałam "kolegę", przede mną rozpościerał się piękny widok "prawie" pustej ścieżki rowerowej...
Kobylanka-Stargard-Kobylanka i obczajenie trasy martaonu od Magnoliowej
-
DST
32.00km
-
Czas
01:30
-
VAVG
21.33km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dużo piachu, rzeczywiście dobrze oznakowana trasa i mam nadzieję że zdejmą szlaban z Morzyczyna od plaży.
DPD
-
DST
28.00km
-
Czas
01:10
-
VAVG
24.00km/h
-
Sprzęt Giant Defy 4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trochę tu i trochę tam:)
-
DST
51.00km
-
Czas
02:00
-
VAVG
25.50km/h
-
VMAX
45.20km/h
-
Sprzęt Giant Defy 4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nie miałam jakiegoś konkretnego planu gdzie jechać, więc ruszyłam z Kobylanki na Szczecin przez Kołbacz i Szosą Stargardzką do Kobylanki, Stargardu i znowu do Kobylanki i jeszcze Jęczydół.No i myślałam, że więcej km wyjdzie ale za ch... nie chciało:D
Na szosie o mało się nie zesrałam ze strachu tak blisko mijały mnie samochody:) i sama w sumie nie wiem czy to jest gorsze czy beznadziejni (niedzielni) rowerzyści na ścieżce rowerowej gdzie nawet nie można się rozpędzić.
Słonecznie i wietrzne myślałam że będzie mniej wiało...
ps.Dziś przyszła mi koszulka, którą wygrałam w konkursie i nie zawaham się ją założyć:D
Kobylanka-Grzędzice-Żarowo-Stargard-Kobylanka
-
DST
40.00km
-
Czas
01:35
-
VAVG
25.26km/h
-
Temperatura
19.0°C
-
Sprzęt Giant Defy 4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Biorąc pod uwagę dzisiejsze warunki atosferyczne chyba nie jest źle, średnia z wiatrem do Stargardu podchodziła pod 30 :)Nawet nie wiedziałam, że taką fajną ścieżkę rowerową wybudowali do Żarowa, ostatni raz jechałam tam w zeszłym roku.Chyba czas zmodyfikować trasą do pracy:D
ps.Trochę dokręciłam do 40, po nowej ścieżce rowerowej w Kobylance:D:D:D
DPD
-
DST
28.00km
-
Czas
01:10
-
VAVG
24.00km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś udało mi się kupić koszulkę rowerową na extra wyprzedaży w netto za całe 10,5 zł:D
DPD
-
DST
28.00km
-
Czas
01:00
-
VAVG
28.00km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Poprawia się forma... tylko szkoda, że nie sprzęt ale pracuje nad tym.W związku z tym, że kolejna koleżanka w pracy poszła na zwolnienie lekarskie jestem "zmuszona" przez następne 1,5 miesiąca chodzić na regularne zmiany do pracy co się wiąże z tym, że będę dojeżdżała co 2 dzień rowerem do pracy.Nie żebym narzekała.
DPD
-
DST
26.00km
-
Czas
01:10
-
VAVG
22.29km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nudy jak zawsze, czekam na dokończenie ścieżki rowerowej, żeby w końcu po ludzku jeździć.PS. wygrałam koszulkę w rowerowym konkursie "zagoń rower do roboty":) organizowany przez moją firmę.
Trasa wokół Miedwia (prawie)
-
DST
53.00km
-
Czas
02:20
-
VAVG
22.71km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś po małym sterorryzowaniu Milenki (number uno na liście startowej w maratonie dookoła Miedwia)udało nam się spotkać koło Fenixa o 10.Milenka osignęła rowerem LEVEL A6, którym jechało mi się "dziko" i "dziwacznie" ale cóż. Milenka wczoraj twierdziła, że poniżej 28 średnia nie schodzi więc miałam obawy czy dam radę:///
Na początku jechało się trudno bo każdy wie jaka jest droga, poźniej było lepiej...Milenka dzielnie trzymała MOJE koło:D więc nie było tak źle, poźniej od Okunicy zmiana i to ja wąchałam jej koszulkę.Po drodze pstryknęłyśmy fajne focie, które wrzucę jak wymaluję sufit w sypialni;/.Krótko jechałyśmy płytami ponieważ nie skręcałyśmy pod ostatnią górkę tylko prosto na Kołbacz, jeszcze byśmy się zgubiły...Podsumowując:
Ewelina:53 km w 2:30 plus kwas w udach, który mam nadzieję wzomocni moją siłę;))
Milenka:72 km w ???? plus rower do kompletnej regulacji, bo czy z górki czy pod jechała na tej samej przerzutce, bo coś strasznie zgrzytało przy zmianie.
Będę jej kibicować:D:D:D:D:D:D:D:D
ps.te 53 km to tak na oko wg mapy bo Milenka nie zresetowała licznika....