Stargard-Piasecznik-Choszczno
-
DST
79.00km
-
Czas
03:30
-
VAVG
22.57km/h
-
VMAX
38.00km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Kalorie 1083kcal
-
Sprzęt Giant Defy 4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Droga do Piasecznika ewidentnie nie nadaje się na szosę, tylko na mtb.
Bardzo ciężko mi się dziś jeżdziło(strasznie wręcz, nawet z górki nie mogłam się rozpędzić), co się okazało, na 60 km zatrzymałam się na przejeżdzie kolejowym i tak z ciekawości zakręciłam tylnym kołem...które po 2 obrotach się zatrzymało...a ja myślałam, że jestem cieńka:)))
Więc zrobiłam dziś trening extremalnej siły zamiast szybkości.Swoją sylwetką zaczynam przypominać kolarza TOROWEGO zamiast szosowego.
HE HE HE mogę udami miażdżyć puszki ;))))))
stargard-warchlino-strgard
-
DST
30.00km
-
Czas
01:22
-
VAVG
21.95km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
No chyba nie myśleliście, że zadowolę się tylko 50 km dziennie:P
Skoro szosa ma awarię no to nic innego mi nie pozostało jak rozbujać się na WAGANCIE, ale bez zmian uda dalej tępe hm....
stargard-sowno-lipnk-skalin
-
DST
50.00km
-
Czas
02:02
-
VAVG
24.59km/h
-
VMAX
44.10km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Kalorie 350kcal
-
Sprzęt Giant Defy 4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ja naprawdę nie wiem czemu poszałam do tego serwisu napompować sobie koła...niestety urwałam wentyl i prowadziłam Defi do domu na piechotkę:/
Myślałam, że po 3 dniach odpoczynku będzie jakaś explozja formy a tu lipa, moje uda śpią i nie chcą się obudzić...Jak zwykle żenująca średnia, a zawody tuż, tuż
Zieleniewo-Pyrzyce
-
DST
65.00km
-
Czas
02:33
-
VAVG
25.49km/h
-
VMAX
48.00km/h
-
Kalorie 892kcal
-
Aktywność Jazda na rowerze
W Pyrzycach zostałam wyrzucona ze sklepu, bo wprowadziłam rower.No bo przecież nie będę swojego skarbu zostawiać na zewnątrz.
Pan stwierdził, że rower jest brudny na co ja odpowiedziałam, że jest czystszy od PANA i nie śmierdzi końskim łajnem!!!i puściłam okolicznościową wiązankę bynajmniej nie świąteczną:D
Wodę kupiłam w innym sklepie chociaż też krzyczeli na mnie, to i tak bez kolejki zostałam obsłużona.Ja nie rozumiem, o co chodzi ludziom???????
CZUJĘ SIĘ ZDYSKRYMINOWANA
Stargard-Stare Czarnowo-Expresowa
-
DST
90.40km
-
Czas
03:57
-
VAVG
22.89km/h
-
VMAX
55.40km/h
-
Kalorie 1236kcal
-
Sprzęt Giant Defy 4
-
Aktywność Jazda na rowerze
A jednak dostałam się na Expresową do Gorzowa:D
Chociaż pan z ochrony miał objekcje ale zatrzepałam rzęsami to zmiękł;))))ach ma się ten urok osobisty.Dziś też pobiłam swój rekord prędkości ale czuję, że mogę więcej.Teraz regeneracja chciaż nie czuję żebym miała zakwasy.
Acha i dziś rano o 7 trenowałam podjazy na siedząco na ciężkich przełożeniach 12 x extra górka.nowy kombinezon czasowy
© vanilka133Podjaździk-12x
© vanilka133Nie ma to jak zamknięta ekspresówka
© vanilka133
stargard-Sowno
-
DST
31.05km
-
Czas
01:19
-
VAVG
23.58km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na WAGANCIE:) i tylko siła.
I mam nadzieję, że to co połknęłam niechcący to była MUCHA i nie po obiedzie;(
Stargard-Sowno
-
DST
31.05km
-
Czas
01:10
-
VAVG
26.61km/h
-
VMAX
46.20km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Sprzęt Giant Defy 4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ja nie wiem z jakiego wzoru korzysta ten program do wyliczania średniej prędkości ale mój licznik pokazuje zupełnie co innego hm....
Zieleniewo-Stare Czarnowo-Gardno(2x)
-
DST
101.86km
-
VMAX
49.70km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
Kalorie 1566kcal
-
Sprzęt Giant Defy 4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niestety nie wpiszę tutaj czasu, ponieważ ćwiczyłam dziś interwały i za każdym razem zerowałam licznik.Zatrzymałam się też nad jeziorkiem i poopalałam, więc czas wycieczki nie byłby adekwatny."modna w tym roku opalenizna"
© vanilka133
stargard-sowno-stargard(przez las, wydmy i pustynię)
-
DST
31.00km
-
Czas
01:40
-
VAVG
18.60km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Aktywność Jazda na rowerze
Stargard-sowno-strumiany-stawno-z powrotem
-
DST
62.00km
-
Czas
02:28
-
VAVG
25.14km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po 3 dniach odpoczynku czas powrócić na rowerek ale nie na mojego Giancika co serwisie jest pieszczony ale na mojego WAGANTA, coś a'la górski ale bez amortyzatorów.Czas liczyłam od klatki (gdzie mieszkam) do klatki.
No i w jedną stronę 1:15, a w drugą 1:13 :D
Do Stawna to jechałam na zaproszenie swojej szefowej:D co się tam buduje i pierwsze jej zdanie brzmiało :"to chce ci się tak jeździć"...ona to potrafi zmotywować człowieka.
A po drodze załapałam ostry deszcz i nawet grad padał.Zmarzłam strasznie.